Monitoring i bramka od Wodnika

[nowaosowa]

Witam,

W związku z tym, że sytuacja na osiedlu nie ulega poprawie chciałbym zaproponować podjęcie próby minimalizacji chamstwa oraz wandalizmu.

Z ostatnich dni:
- nie działająca brama wjazdowa
- nie działająca brama garażowa D
- śmieci przed drzwiami od śmietnika
- śmieci za drzwiami od śmietnika (w drzwiach w przejściu, mimo pustego już pomieszczenia)
- notorycznie zostawianie otwartych drzwi do klatek
- hit z ostatniej chwili, fekalia na drzwiach i ścianie od śmietnika, w przejściu

Każdy jest świadomy, że takich zjawisk nie da się całkowicie wyeliminować, ale niestety przy takiej liczbie ludzi, która mieszka na osiedlu ~140 mieszkań * średnio 3 osoby = ~400 osób + osoby postronne, nie wspominając o 2 sąsiadujących blokach na tej samej działce, daje nam próbę statystyczną, przy której spokojnie może się pojawić świr, cham, burak, złodziej itp.

Jestem także świadomy, że niektórzy mają takie incydenty głęboko w poważaniu, niektórzy nie dadzą ani złotówki na poprawę jakości życia i zabezpieczenie osiedla, a niektórzy będą biernie siedzieć i czekać na poprawę.

Chciałbym się zorientować ile mamy osób, dla których 50 zł na furtkę z domofonem oraz 200 zł na kamery to nie są oszczędności życia (w sumie dziwne, że dla kogoś przy mieszkaniu za 200 tyś. zł są, ale jak to bywa w Polsce zastaw się, a postaw się), dlatego dodaję do wątku ankietę, która pomoże zobrazować, czy jest sens myśleć o takich przedsięwzięciach.

[chucherko6]

Czy ten koszt to miałoby 200 zł miesięcznie?
Jak sobie wyobrażasz, kto miałby mieć dostęp do nagrań, czy może wchodzi w grę wynajęcie firmy ochroniarskiej?

Na pewno furtka musi zostać zamknięta, aby tylko nieliczni mogli wejść na osiedle. Ale kamery? Dopóki ludzie nie wykażą ludzkiej życzliwości to takie przypadki będą na porządku dziennym

[nowaosowa]

Dlaczego miesięcznie? To jednorazowa inwestycja. Cena końcowa na mieszkańca zależna w głównej mierze od liczby mieszkańców składających się. Dostęp do nagrań może być tylko do odczytu dysk twardy/chmura z określoną pojemnością, kamery nagrywają w pętli np. 72h, po tym czasie nadpisują dane. Tyle czasu wystarczy, aby od powstania incydentu, przejrzeć nagranie i wydobyć interesujący fragment. Dostęp do nagrań może być zorganizowany przez stronę www, więc hasło może mieć każdy zainteresowany.

[beznicku]

Jestem jak najbardziej za. Niestety jak kazdy widzi od samego poczatku sa te same problemy i to jest chyba jedyny sposob na uwiecznienie poczynan glabow ktorzy sieja zamet na osiedlu. Tu zwracam sie w kierunku zarzadu wspolnoty aby zaczeli dzialac. Im szybciej tym lepiej bo czas ucieka problemy nie maleja a buractwo sie szerzy i pozostaje bezkarne.

[tytan90]

temat był już przerabiany....Akta zrobiła rozeznanie...koszt założenia kamer(oczywiście takich które nie są kupowane w castoramie)to około 10 tys od jednej hali garażowej,proszę sobie pomnożyć przez ilość hal....wąąpie żeby zebrać chętnych do sponsorowania tej inwestycji.....przy okazji sytuacją z ostatniego miesiąca z osiedla Hossy Wiczlino Ogród..z hali garażowej znikneły dwa auta oba audi,kamery oczywiście nagrały złodziei w kominiarkach ,policja stwierdziła ,ze nagrania nie stanowią żadnego dowodu i nie są im do niczego potrzebne...

[thoone]

Jak ja rozumiem to sensem tych kamer nie jest obwarowanie nimi garaży, żeby nikomu nie zniknęło Audi, tylko usytuowanie kamer w kilku newralgicznych punktach osiedla tj. widok na bramę i bramkę, które co jakiś czas magicznie się psują, widok na bramy hal garażowych, widok na śmietniki i klatki. Złodziej jak będzie chciał to i tak swoje weźmie, kamery mogą odstraszyć rzezimieszków, którym spodobają się czyjeś rzeczy na łatwy szybki zarobek, a przede wszystkim pomogą utemperować kilku osiedlowych chamów, którzy w kominiarkach nie chodzą, ale niestety mentalnie pozostali na wsi nieopodal obornika.

[tytan90]

pełna zgoda...tyle tylko ,że temat kamer był omawiany kilka miesięcy temu i wtedy większy nacisk mieszkańców był na montaż systemu w halach garażowych....mam rozumieć kolego thone ,ze jak zobaczysz na nagraniu sąsiada,który np.śmieci wyrzuca pod drzwiami śmietnika to co??no właśnie co takiemu burakowi zrobisz?dawno już pisałem,że wystarczy reagować na to co widzimy na osiedlu a nie udawać,że nic nie widzimy...

[thoone]

Mi niestety nigdy nie udało się zaobserwować jak ktoś akurat robi trzodę, zawsze niestety muszę się spotykać już z efektem braku myślenia takiego delikwenta. Wydaje mi się że gdyby ktoś normalny widział, że ktoś inny zachowuje się w taki sposób to by zareagował i chociaż zwrócił mu uwagę, ale jak ktoś się zachowuje jak cham to robi to wtedy, kiedy inni nie widzą, bo przecież akurat nikt nie widzi to co się będzie. Gdybym wiedział kto to robi to mógłbym takiemu burakowi odnieść śmieci pod jego drzwi, skoro pod śmietnikiem mu nie przeszkadzają, to dlaczego miałyby mu przeszkadzać pod jego drzwiami, mógłbym mu także przynosić swoje śmieci, jak i każdy inny któremu przeszkadzają jego śmieci pod drzwiami od śmietnika, jak sąsiad tak lubi żyć w śmieciach to dlaczego z sąsiedzkiej uprzejmości nie sprawić mu takiej przyjemności, no chyba że w końcu by się zreflektował i stwierdził że jednak nie lubi śmiecić, więc problem zostałby rozwiązany.

[BocianXXXX]

Jestem na nie i nie chodzi o koszty. Pozdrawiam.

[Szredii]

Sasiedzi, właśnie dowiedzieliśmy sie o włamaniach do piwnic sprzed kilku dni... Podobno to nie pierwsza taka sytuacja na naszym osiedlu. Szcześliwie u nas skończyło sie tylko na uszkodzonym zamku.
Od dawna niepokoją nas wiecznie otwarte drzwi do klatek, pisaliśmy nawet do zarządcy w tej sprawie. Moze ktoś z was sie orientuje czy te ciagle otwarte drzwi to wina lokatorów czy moze uszkodzonych zamków ?

Nie wiem jak wiele dałby monitoring w tej sprawie czy zamknięcie furtki... Na pewno trzeba zadbać o to by drzwi do klatek były domykane! Przez płot łatwo przeskoczyć, a bez kodu jednak ciężej dostać sie do budynku. Chociaż w naszej klatce znalazł sie AS, ktory kod do klatki zapisał pod domofonem...

[tytan90]

widzę ,że temat wraca jak bumerang....przyznam,że nie tak dawno dziwiło mnie ,ze na naszym osiedlu nie ma kradzieży i dewastacji,mieszkam juz ponad rok i to dopiero drugi przypadek,co nie znaczy niestety ,że ostatni .Jeszcze raz powtórzę ,że nie ma znaczenia jak nasze osiedle będzie zabezpieczone ,takie przypadki będą się zdarzały,bo skoro między nami mieszkają ludzie,którzy nadal zamiast do śmietnika śmieci zostawiają pod jego drzwiami(wczoraj kilka rozwalonych toreb pod śmietnikiem bloku 22),zamiast nabyć pilot do bramy garażowej bramę otwierają ręcznie itd itd nie mamy co liczyć na poprawę bezpieczeństwa na osiedlu...zawsze znajdzie sie ktoś siłą oderwany od pługa.

[nowaos]

Oprócz domofonu, kamer wkładek do zamków ipt, wydaje mi się, że spawę mogły by też poprawić zwyczajne samodomykacze w dwóch naszych furtkach.

Kilkakrotnie widziałem, jak odpacykowany wyżelowany w rurkach 20-sto kilu letni chłopiec wychodził z osiedla, zapominając o zamknięciu za swoim tyłkiem furtki.

[BocianXXXX]

Nowaos, dlaczego Twój każdy post musi kogoś obrażać? Serio wyluzuj bo nie znasz ludzi, o których tak sie wyrażasz.

Sprawa nr 2. Czy ktoś wie kto zamknął furtkę od Polo Market na klucz? Kto i jakim prawem tak zrobił? Proszę by ta osoba ją otworzyła i więcej, bez uzgodnienia z resztą mieszkańców, tego nie robiła.

[Szredii]

nowaos zdecydowanie wiecej osób nie zamyka za sobą furtki i to jest fakt, ale czy naprawdę uważasz że zamknięcie jej, znacznie poprawiłoby bezpieczeństwo naszego osiedla? Nawet gdyby furtka była zamknięta na klucz albo w ogóle by jej tam nie było, dla chcącego nic trudnego- płot nie jest wysoki. Nasza dzielnica należy do tzw. "sypialni"po 23 niewiele osób chodzi po ulicach, w większości okien nie pali sie światło, a to niestety przyciąga złodzieji... Sami byliśmy świadkami kiedy chłopaki w sobotnia noc na luzie wysadzili bankomat przy polo markecie. Watpie aby nasze piwnice zostały okradzione przez przypadkowego przechodnia zacheconego otwarta furtką. Patrząc na to jak wyglada nasza piwnica i co z niej zginęło to rzeczywiście złodzieje dużo czasu w niej spędzili i raczej było przygotowani.

Moim zdaniem w pierwszej kolejności trzeba zadbać o poprawne zamykanie drzwi do klatek, podobno konserwator wczoraj regulował zamki. Poza tym warto uważać na to komu otwieramy drzwi... Wczoraj po mieszkaniach chodził przedstawiciel WWF, a po 19 dzwonił do nas chłopak i prosił żeby go wpuścić , bo jest z "akcji informacyjnej"...

[tytan90]

zamknięcie furtki przez jednego z mieszkańców bez uzgodnienia z innymi jest praktycznie uniemożliwieniem innym przejścia w stronę polomarketu..nie wiem czemu i komu ma to slużyć,jutro zadzwonię do Akta i poproszę o usunięcie wkładki i będzie tak za każdym razem ,tym bardziej ,że sens takiego jednostronnego zamknięcia osiedla jest żaden...dziś rano np.otwarta brama garażowa pod blokiem 22 ,otwarta furtka wejściowa nie wspominając wiecznie otwartej furtki sąsiadów......nie rozumiem więc po co zamykać furtkę od strony Wodnika skoro wejść na osiedle można praktycznie z każdej strony,zresztą nie tylko na osiedle ale także przez otwarte klatki i bramę garażową do każdej części w tym piwnic.....